HISTORIA TEATRU W PIGUŁCE


Zaczęło nam brakować sceny, prawdziwej sceny, jaka była w świetlicy. Z kurtyną, kulisami, na której można było wystawiać nawet wielkie dramaty. Pamiętamy wystawianą przez Studio F "Moralność Pani Dulskiej", kilka bajek dla zaprzyjaźnionych przedszkoli. Wielokrotnie wznawiane przedstawienie "Klatka" w reżyserii samej pani dyrektor Świętoń. Niestety, scena została zlikwidowana. Zastąpiono ją, na potrzeby rozrastającej się liczby uczniów szkoły, nową salą lekcyjną. Sztuka przez duże "S" musiała ustąpić prozie życia. W gazetce szkolnej "Ilustrowany Przegląd Gastronomiczny" zawrzało. Ukazały się krytyczne artykuły o likwidacji sceny, nawet tak dramatyczne reakcje ówczesnych redaktorów, jak cytowany poniżej fragment "buntowniczki":

"Pierwszym szokiem, jaki chyba każdy przeżył wchodząc do świetlicy, był brak sceny! Zostaliśmy odcięci od jedynego miejsca, w którym tak naprawdę mogliśmy pokazać co umiemy! Gdzie teraz będą się odbywać coroczne festiwale? Gdzie zrealizowany będzie przegląd kabaretów, piosenek obcojęzycznych, gdzie młodzież będzie wystawiać swoje "sztuki"??? Ograniczono nasz rozwój kulturalny... Możliwość przedstawienia swoich talentów przed "szerszą" publicznością już nie istnieje... nawet jeśli tego typu imprezy będą się jeszcze odbywać, to prawdopodobnie występujący zajmą miejsce, na którym mogliby się znaleźć potencjalni widzowie- w świetlicy, do tej pory, nie mieściło się zbyt wielu uczniów, a teraz, ta liczba radykalnie się zmniejszy..."
Te pełne emocji odezwy nie przyniosły jednak rezultatu. Teatr w naszej szkole zszedł na dalszy plan, na ślepy tor. Trzeba było jakoś temu zaradzić. Tak zrodził się pomysł wystawiania przedstawień teatralnych w jakimś innym miejscu, a że ciasno u nas w szkole, to poszukiwania trwały długo. Scenę zlikwidowano w 2006 roku, a pierwszą inscenizację wystawiliśmy po ośmiu latach, w nowym- chyba nadającym się do tego- miejscu, czyli na schodkach prowadzących na stale zamknięty strych naszej szkoły. Miejsce trochę na uboczu, klimatyczne. Istnienie Teatru "na Schodkach" zainaugurowaliśmy w 2014 roku i od tej pory spektakle na długich przerwach na stałe wpisały się w kalendarium życia szkoły.
Pierwsze wystawienie nadało też charakter następnym. Przyjęliśmy w naszym teatralnym zespole pewne założenia: Teatr ma być niskobudżetowy, dekoracje symboliczne. Nawiązywać ma do teatru ulicznego, czyli w naszym wypadku korytarzowego. Przedstawienia odbywać się będą na długich przerwach. Nikt nie jest specjalnie zapraszany, ani zwalniany z lekcji. Jeden, góra dwa plakaty, odpowiednio wcześniej powieszone informują o wydarzeniu. Gramy dla tych, co przyjdą i wyrażą zainteresowanie. Zatem, zapraszamy!


ZAWARTOŚĆ


O teatrze

Skromne teatru początki

Wystawione sztuki

Najbliższy występ

Prześlij zdjęcia
poczta elektroniczna